wtorek, 26 czerwca 2012

Marcel


Dziś w ten pochmurny, brzydki dzień, czas na Marcela - ślicznego "bubusia". Jest po prostu rozkoszny. Nic tylko go ucałować, nie sądzicie?

Marcel odwiedził nas ze swoimi rodzicami po roku, kiedy to jeszcze był w brzuszku u mamy Gosi:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz